Wersja wysokokontrastowa
Godziny pracy:
poniedziałek - piątek 7:30-17:00
A A A
Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna w Środzie Śląskiej
  • English
  • Polski
  • Deutsch
15.11.2023 •

Przyjazna szkoła - czyli jaka?

Przyjazna szkoła - czyli jaka?

 

Grafika z fanpage: Na edukacyjnej drodze.

 

Na tapet wezmę gorący temat ocen szkolnych, które są istotne dla dzieci i młodzieży oraz ich rodziców. Coraz więcej nauczycieli zadaje sobie pytania jak oddolnie zmienić szkołę, czy jest to możliwe, co może zrobić nauczyciel, szkoła w ramach obowiązującego prawa oświatowego. Wraz ze zmieniającym się światem, postępem technologicznym i dostępem do informacji wszyscy wiedzą, że szkoła i jej system wymaga zmian. Okazuje się, że są już takie szkoły, które  opracowują statuty szkolne, żeby były zgodne z prawem oświatowy, a z drugiej strony, żeby uwzględniały zmieniającą się rzeczywistość w której żyjemy oraz wiedzę z różnych dziedzin nauki – np. neurobiologii, psychologii człowieka.      

·       Czy oceny wyrażone stopniem dają uczniom informację o procesie uczenia się?

·       Czy ocena dobra lub dostateczna w jednej szkole jest taką samą – identyczną, jak w innej szkole?

·       Czy ocena bardzo dobra jest taką samą u różnych nauczycieli uczących tego samego przedmiotu, w tej samej szkole?

Na wszystkie powyższe pytania odpowiem: nie. Ocena wyrażona cyfrą nie daje informacji uczniowi. Uczeń nie dowie się co już umie, a nad czym ma jeszcze popracować. Co jest jego mocną stroną, czy może zna wzory z geometrii, ale popełnia błędy w rachunkach. Czy odwrotnie - jest dobry w obliczeniach, ale nie przyswoił sobie wzorów, albo nie umie ich przekształcać.

Jaki jest sens stawiania stopni? Tym bardziej stawiania wielu stopni? Tym bardziej stawiania wielu ocen niedostatecznych?    

 

Czynnik stresogenny

Oceny stanowią duży czynnik stresogenny dla uczniów, którzy często skarżą się, że odczuwają lęk przed oceną. Ocena jest bowiem wyznacznikiem tego, czy dziecko spełnia pokładane w nim nadzieje i oczekiwania, zarówno przez rodziców, jak i nauczycieli i innych dorosłych. Dołącza się tutaj lęk dzieci/młodzieży przed porównywaniem ich z innymi uczniami, dziećmi w rodzinie – rodzeństwem, kuzynostwem,  dziećmi znajomych. Wyobraźmy sobie – my dorośli siebie w takiej sytuacji – w pracy, kiedy codziennie, przez każdą z  4 - 8 godzin żyjemy w obawie przed oceną. Lęk ten nie jest bezzasadny, bo oceny otrzymuje się z każdego przedmiotu szkolnego. Czy w takiej presji proces uczenia się przebiega efektywnie? Oczywiście, że nie. Często dzieci/młodzież podczas sprawdzania wiedzy zapominają tego, czego dzień wcześniej uczyły się w domu. Przypadek? Nie. Tak działa nasz mózg, że sytuacji stresowej procesy związane z uczeniem się, pamięcią są wyłączone. Dlatego, że organizm (ewolucyjne przystosowanie), nastawiony jest na obronę przed zagrożeniem – walkę lub ucieczkę. Kortyzol i adrenalina – hormony stresu, które wówczas są uwalniane, nie służą przypominaniu i odtwarzaniu wiedzy i umiejętności, których wymaga się na sprawdzianie oraz podczas odpowiedzi przy tablicy.   

Jest oczekiwanie ze strony wszystkich podmiotów: ucznia, rodzica i nauczyciela, że uczeń otrzyma jak najwyższą ocenę. Gdy ocena rozczarowuje chociażby jedną ze stron, to wtedy wkraczają do gry negatywne emocje, które nie wspomagają procesu uczenia się ucznia. Uczeń może mieć niższą motywację, bo skoro poświęcił czas na naukę, ale otrzymana nota jest niższa niż się spodziewał, to jaki jest sens uczenia się. Rodzic jest zawiedziony oceną, bo chce, aby jego dziecko było dobrym uczniem. A to ma miejsce wówczas, gdy dziecko otrzymuje oceny bardzo dobre, ewentualnie dobre. Nauczyciel jest również rozczarowany, bo chce uchodzić za dobrego nauczyciela, a tu wyznacznikiem są również dobre oceny uczniów.

Do procesu uczenia, który powinien zawierać pozytywne komponenty, takie jak: zainteresowanie, entuzjazm, ciekawość, radość, dumę, satysfakcję dochodzą emocje trudne - obniżające nastrój i samopoczucie: smutek, żal, rozczarowanie złość, zazdrość, itp. Oceny z przedmiotu stają się wyznacznikiem oceny dziecka. Jest ono najlepsze lub najgorsze, zdolne lub niezdolne, leniwe lub pracowite, zmotywowane lub niezaangażowane, itd. Oceny stają się etykietami ucznia, a wtedy już prosta droga prowadząca w kierunku spełniania się przepowiedni – dziecko staje się takie, jaką etykietę mu przypisano - jestem leniwy, jestem głupi, z matematyki jestem najgorszy, itp.  

 

Ocena opisowa

Zgodnie z Rozporządzeniem MEN z dnia 22.02.2019 r. w sprawie oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy w szkołach publicznych (Dz. U. 2019 poz. 373 ze zm.), wiadomo, że:

·       § 7. 1. Począwszy od klasy IV szkoły podstawowej, roczne i końcowe oceny klasyfikacyjne z zajęć edukacyjnych ustala się w stopniach według następującej skali: 1) stopień celujący – 6; 2) stopień bardzo dobry – 5; 3) stopień dobry – 4; 4) stopień dostateczny – 3; 5) stopień dopuszczający – 2; 6) stopień niedostateczny – 1. 2. Pozytywnymi ocenami klasyfikacyjnymi są oceny, o których mowa w ust. 1 pkt 1–5. 3. Negatywną oceną klasyfikacyjną jest ocena, o której mowa w ust. 1 pkt 6. Dziennik Ustaw – 3 – Poz. 373

·       § 8. Śródroczna i roczna opisowa ocena klasyfikacyjna z zajęć edukacyjnych, o której mowa w art. 44i ust. 1 pkt 2 i ust. 4 ustawy o systemie oświaty, uwzględnia poziom i postępy w opanowaniu przez ucznia wiadomości i umiejętności w stosunku do odpowiednio wymagań i efektów kształcenia oraz kryteriów weryfikacji, o których mowa w art. 44b ust. 3 ustawy o systemie oświaty, dla danego etapu edukacyjnego oraz wskazuje potrzeby rozwojowe i edukacyjne ucznia związane z przezwyciężaniem trudności w nauce lub rozwijaniem uzdolnień.

·       § 9. 1. Przy ustalaniu oceny z wychowania fizycznego, techniki, plastyki i muzyki należy przede wszystkim brać pod uwagę wysiłek wkładany przez ucznia w wywiązywanie się z obowiązków wynikających ze specyfiki tych zajęć, a w przypadku wychowania fizycznego – także systematyczność udziału ucznia w zajęciach oraz aktywność ucznia w działaniach podejmowanych przez szkołę na rzecz kultury fizycznej.

Cóż wynika z ww. podstawy prawnej?

Oceny roczne i końcowe klasyfikacyjne z zajęć edukacyjnych ustala się w stopniach. Oznacza to, że na co dzień można z nich zrezygnować. A nawet trzeba to zrobić dla jakości procesu uczenia się dzieci/młodzieży. Dlatego, że na co dzień dziecko/młodzież powinna być poinformowana o tym na jakim poziomie jest jego wiedza i umiejętności z danego zakresu materiału oraz jakie postępy poczynił/a w opanowaniu treści programowych w stosunku do wymagań. A tego wszystkiego na pewno nie dowie się, gdy otrzyma np. ocenę dostateczną ze sprawdzianu. Ta cyfra niczego dziecku nie powie.  

 

Warto skorzystać z dobrych praktyk tych szkół, które zrezygnowały z ocen. A jest ich coraz więcej i są to zwykłe szkoły publiczne. Nauczyciel przekazuje uczniowi informacje zwrotną o jego postępach oraz wskazuje mu kierunek dalszego rozwoju – w czym jest dobry - a nad czym ma popracować, co ma rozwijać (co jest już jego zasobem) – a w czym ma trudności. Taka informacja wyrażona ustnie lub pisemnie sprzyja lepszemu zrozumieniu przez ucznia procesu uczenia się, ale też poprawia komunikację między uczniem a nauczycielem. Kolejnym efektem takich działań nauczyciela jest lepsza relacja z uczniem. Nauczyciel staje się wtedy dla ucznia mentorem, couchem, wskazującym drogę do celu, do którego chce dążyć uczeń.   

 

Rywalizacja

Oceny wyrażone cyfrą wypaczają sens uczenia się, ponieważ uczeń zamiast koncentrować się na zdobywaniu wiedzy i umiejętności uczy się dla ocen. Słynne trzy Z – zakuć, zdać, zapomnieć. Osiągnięcia ucznia mierzone są średnią ocen, czerwonym paskiem i stają się źródłem niezdrowej rywalizacji między uczniami czy zazdrości. To co służy uczeniu się dziecka/młodzieży czyli współpraca, wymiana wiedzy, doświadczeń, obserwacja, naśladowanie w sytuacji typowego modelu oceniania jest niemożliwe. Nie ma bowiem tutaj współpracy, liczy się jednostkowy wynik. Każdego ucznia z osobna. Cierpi na tym przy okazji sfera społeczna dziecka/młodzieży, rozwój ich kompetencji emocjonalno-społecznych. Oceny będące swoistą nagrodą lub karą nie sprzyjają również uczeniu się, gdyż wzmacniają zewnętrzną motywację ucznia służącą do uniknięcia odpowiedzialności lub uzyskania gratyfikacji. Proces uczenia się i rozwój motywacji wewnętrznej dziecka/młodzieży zostaje zniweczony. Przyjrzyjmy się maluszkom z jaką radością i ciekawością uczą się tego świata. Jest to wewnętrzny imperatyw człowieka, który można podtrzymywać nadając tylko właściwy kierunek, bez ocen.

 

Brak ocen jest bez wątpienia przyszłością, może całkiem bliską w każdej szkole. W istniejących szkołach bez ocen zaopiekowane są potrzeby dziecka/młodzieży – uznania, akceptacji, sukcesu, rozwoju, twórczości, itd. Dziecko/młodzież bierze odpowiedzialność za swój proces uczenia się, wyznacza kierunek i cel swojego rozwoju przy życzliwej pomocy ze strony nauczyciela. W takich szkołach nauczyciel wspiera każdego ucznia, zgodnie z jego indywidualnym rozwojem. 

 

Opracowała: Elżbieta Kazior na podstawie internetu.

« powrót
  • e-wsparcie
  • e-konsultacje
  • Facebook
  • PRZYDATNE LINKI
  • MEN
  • KO
  • ORE
  • IBE

Newsletter